„Ślubna suknia” to książka, którą czyta się z zapartym tchem. Wciąga od pierwszych stron i nie pozwala na dłużej jej pozostawić. W trakcie czytania w mojej głowie słyszałam pytanie: co będzie dalej? Rzadko książka potrafi mnie tak zaskoczyć. Czy rzeczywiście Sofie jest chora psychicznie? W trakcie lektury okazuje się, że nie. Forma narracji pozwala spojrzeć z perspektywy ofiary i jej prześladowcy. Krótko mówiąc już dawno nie czytałam tak dobrej książki. Na pewno nie jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością tego pisarza.
Sophie jest młoda kobietą spełnioną w życiu zawodowym i prywatnym. Ma dobrą pracę i kochającego męża jednak od jakiegoś czasu gubi rzeczy, zapomina gdzie zaparkowała samochód, myli godziny spotkań, ma luki pamięci. Jej uporządkowane życie pomalutku lega w gruzach. Kobieta leczy się psychiatrycznie ponieważ myśli, że zwariowała. Wkrótce potem staje się podejrzaną o morderstwo. Ucieka, zmienia tożsamość i wychodzi ponownie za mąż za mężczyznę, który ma wobec niej pewne zamiary od dłuższego czasu.